wtorek, 2 listopada 2010

Zaczytane na forum

 Przeglądając jeden z lokalnych portali, trafiłem a dyskusje na forum. Jeden z komentatorów opisał rewelacyjnie swój dzień. Pokazuje to, jaką globalną wioską jesteśmy. Pozdrawiam autora tekstu.

~La Granda~Napisano wczoraj, 21:19

Dzień z życia Polaka:
Wstaje rano, włączam moje japońskie radyjko, zakładam amerykańskie spodnie, wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciągam niemieckie piwo. Siadam przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zlecam internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiadam do czeskiego samochodu i jadę do francuskiego lub niemieckiego hipermarketu na zakupy. Po uzupełnieniu żarcia o izraelskie owoce, belgijski ser i greckie wino wracam do domu, siadam na włoskiej kanapie i... szukam pracy w polskojęzycznej gazecie - znowu nie ma! Zastanawiam się, dlaczego w Polsce nie ma pracy?!?!?! Tylko Super Markety a gdzie Zakłady Produkcyjne !!!

nowiny24.pl

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

No tak fajny dzień, a ciekawe jest to że gdyby kontynuować dalej tą historię najczęściej pojawiało by się słowo chiński chiński,chiński długopis, skarpety, zabawki, buty.... i nikogo to już dzisiaj nie dziwi. Na jednym z wykładów profesor pokazał nam miejsca najbardziej rozwijające się przedstawiając nam satelitarne zdjęcia ziemi robione w nocy i co się okazuje w chinach najjaśniej bo ciągle coś produkują... a w Polsce światełko w stolicy, na śląsku i jeszcze kilka na zachodzie kraju a tak ciemnica! Zastanawiałem się czy jest jakiś podobny sposób na sprawdzenie gdzie jest najwięcej prawdziwych chrześcijan może zbadać w których rejonach świeci się światło w niedziele:)

Anonimowy pisze...

Mówiąc o zdjęciach satelitarnych w nocy pokazujących rozwój i ciemnicę w Polsce - tam powinna być jedna gwiazdka nie dotyczy Polski w dniach od 1- 3 listopada (bo wtedy cała polska świeci! - cmentarzami)