czwartek, 12 marca 2009

LISTY, LISTY, LISTY; A KTO JE CZYTA???


Za każdym razem, gdy Papież, Patriarcha, albo Biskupi piszą listy na różne okazje, nasuwa mi się pytanie, kto je czyta? Nie chodzi o to, że mam wątpliwości co do potrzeby pisania listów, ale pytam o to, biorąc pod uwagę złożoność orędzi zwierzchników Kościoła.

Zapewne wielu z nas listów słucha, gdy są czytane w czasie Liturgii, słyszymy o nich, że są napisane, a do tego, że niosą ważne przesłanie. Dla wielu duszpasterzy taki list zapewne jest wielką radością, bo w jakiejś mierze zwalnia go obowiązku przygotowania homilii, nie musi myśleć co powie bo czyta list.

Powyższe rozmyślania nasunęły mi się w związku z ostatnim listem Papieża Benedykta XVI, skierowanym do młodzieży, który ma rozpocząć przygotowanie do XXIV Światowych dni młodzieży (5 kwietnia Niedziela Palmowa), które mają się odbyć. Główną postacią przesłania Papieża został św. Paweł - Apostoł Narodów. Zapewne nie przez przypadek, gdyż obchodzimy Rok św. Pawła. Jednak oprócz Apostoła, zjawia się jeszcze jeden waży element - NADZIEJA.

Owy przymiot, który charakteryzuje chrześcijan, Benedykt XVI rozważa zwracają uwagę na takie aspekty jak,

- Młodość - czas nadziei;
- W poszukiwaniu "wielkiej nadziei";
- Św. Paweł, świadek nadziei;
- Wielka nadzieja to Chrystus;
- Droga ku wielkiej nadziei;
- Działać zgodnie z chrześcijańską nadzieją;
- Maryja, Matka nadziei.

Na uwagę zasługuje cały list Ojca Świętego, ale jest w tym liście ukrytych wiele szczegółów, które mogą umknąć, gdy czytamy list pobieżnie. Np. cyt. "Gdy wyrażamy naszą wiarę w modlitwie, także w ciemnościach już Go spotykamy, gdy On nam siebie daje." - te słowa "także w ciemnościach" - są właśnie zwróceniem naszej uwagi na NADZIEJĘ, że nawet jeśli jesteś w grzechu, gdzieś błąkasz się między alkoholem, marihuaną, spidami, a szczerze chcesz z tym skończyć i "męczysz" Boga prośbą o pomoc, tzn. że to właśnie w NIM pokładasz NADZIEJĘ i to nikt inny, tylko On w odpowiednim czasie ci pomoże. Mało tego, już Go spotkałeś i już ci pomaga.

Nie będę się więcej wymądrzał, po prostu przeczytajcie list, jest pełen NADZIEI.

o. Pawło

Brak komentarzy: