wtorek, 18 października 2011

Kontekst życia

Dzisiejsze zajęcia w szkole spowiedników skierowane były na przykłady spowiedników, ale także kontekst współczesnego świata, w jakim sprawowany jest sakrament pojednania. Generalni to nie jest wesoło. Na początku samemu trzeba odnaleźć się w tym światowym bałaganie, a później prowadzić innych. To jednak pokazuje jedną bardzo ważną rzecz, że bez Chrystusa to wszystko nie mam najmniejszego sensu. Tylko w kontekście Boga jesteśmy w stanie zrozumieć świat i siebie nawzajem. Ameryki nie odkrywam, ale jak mocno trzeba uczyć się życia, aby było ono dobrym życie. Ile potrzeba determinacji, zaangażowania i odwagi, aby być chrześcijaninem dziś. Ale nic łatwo w życiu nie przychodzi. Z Bogiem damy rade.

Pozdrawiam ze Skomieliny Czarnej
o. Paweł

Brak komentarzy: