środa, 20 listopada 2019

ŻYCIE - ZDROWIE

"W zdrowym ciele zdrowy duch". Wielu z nas słyszało to zdanie, a jak niewielu z nas traktuje je poważnie. Jednym z grzechów głównych w nauczaniu Kościoła jest obżarstwo i lenistwo. I no ta bene bardzo wielu z nas przyznaje się do tego. Każdy chce być zdrowy i żyć jak najdłużej tutaj na ziemi, chociaż perspektywa wieczności jest o wiele ciekawsza. To jednak kurczowo w naszym sercu i umyśle trzymamy się ziemskiej egzystencji.

Czy zdrowie to kwestia przypadku?
Jaki skutek przyniesie lenistwo i obżarstwo?
Czy możesz coś zrobić już teraz?
Kto jest odpowiedzialny za Twoje zdrowie?



Otóż fakty są takie, że czas i tak upłynie. Dowodem na to jest Twój wiek od urodzenia. Czy o tym myślisz czy nie, czas płynie. Będziesz miał więcej dni i lat. To są fakty. Twoje samopoczucie i zdrowie ciągle ulega zmianom. Czasami z godziny na godzinę. Jednak perspektywa długofalowa jest kluczowa i pytanie: jak chcesz się czuć w wieku 70 lat?

Rozumiejąc zasadę przyczyny i skutku, która również ma odniesienie do zdrowia, jesteś w stanie przewidzieć pewne zjawiska. Zrozumiałem to w momencie zwrotnym. To taka chwila, kiedy uświadamiasz sobie, że czas na zmianę, bo szybko się zawiniesz z tego świata. Kiedy w wieku 35 lat wchodząc na pierwsze piętro złapała mnie zadyszka i wzrost ciśnienia tętniczego, nierówny oddech. Prawie zawał. :) Wiadomo 36,7 stopni u mężczyzny to walka o życie :) Jednak  do śmiechu mi nie było.

ZERO PRZYPADKU
To pierwsze zadanie, które sobie postawiłem. Żadnej przypadkowości w tym co zjadam. Jedzenie zaplanowane, we właściwych proporcja, o właściwej porze, we właściwej kolejności, z odpowiednią ilością wody. Tyle. Pięć prostych kroków.

SKUTKI ODWROTNE
Więc pracowitość zamiast lenistwa i dyscyplina zamiast obżarstwa. Na skutki nie było trzeba długo czekać. 3 miesiące -15 kg.

DZISIAJ
Postanowiłem i zrobiłem. Nie jutro, nie pojutrze, nie od niedzieli. Zakupy były wniesione o 16.00. O 18.00 zjadłem już zdrową i świadomą kolacje. To był mój ostatni posiłek tego dnia.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Wziąłem 100% odpowiedzialności za moje zdrowie. Przestałem nim obarczać ZUS, NFZ, Rząd, pogodę, wirusy, żonę, dzieci. Przecież nikt z nich jedzenia do ust mi nie wpycha. To moja głowa o jedzeniu myśli, ręce je biorą, itd. Moje zdrowie moja odpowiedzialność.

POMOC
Sam podjąłem decyzję i sam to zrealizowałem. Jedyną pomoc, która była mi potrzebna to polecenie, czegoś prostego i skutecznego. Takie polecenie otrzymałem. Programu wspomagającego. Bo FIT6 za mnie nie schudło, tylko to ja schudło, a wskazówki były przydatne. Dlatego i szczerze oraz przekonaniem polecam wskazówki FIT6. Bo są skuteczne.

CENA
Tak kosztują, bo zawsze trzeba zapłacić jakąś cenę. Albo finansową, albo zdrowia, albo życia, albo relacji albo ... jeszcze coś innego co będziesz musiał albo musiała poświęcić. Polecając ten program również mam z tego korzyść, to oczywiste. Piszę o tym uczciwie, ale to nie Ty mi za to płacisz, tylko firma, z którą współpracuję. Jeżeli chcesz ogarnąć siebie zdrowotnie i wagowo. Polecam FIT6, a jeżeli chcesz zarabiać pomagając innym, to zostań ambasadorem FIT6. Gdy podejdziesz do tego poważnie, to poprawi się wszystko.

ŻYCIE DUCHOWE
Na koniec zostawiłem to co najcenniejsze. Moje relacje z Bogiem. Będąc na modlitwie, stojąc przed krzyżem. Zauważyłem, że postać Jezusa przedstawiona na ikonie, ma "KALORYFER" na brzuchu. Przewertowałem wiele obrazków i ikon. Nigdzie nie spotkałem ukrzyżowanego Pana Jezusa, który miałby nadwagę. Jednak zawsze jest to mężczyzna w dobrej formie fizycznej. Więc sam rozumiesz. Mój Pan i mój Mistrz. Reszty dopowiedz sobie sam. Przykład dla innych. Zauważyłem, że po tym, jak sam schudłem, kilku moich parafian wzięło się za siebie. Nie wiem, czy to ja byłem dla nich inspiracją, czy sami się ogarnęli. Jednak poprawili swoje zdrowie.

PRZTYCZEK
Chciałem go dać księżom, ale jednak nie... Jesteście wspaniałymi ludźmi. Gratulacje dla tych, którzy się odważyli na FIT6. Wasze sukcesy i osiągnięcia są w 100% WASZE!!! Dziękuję Wam, że mogłem pomóc. Jestem ogromnie wdzięczny.



Co tu więcej pisać. Podejmij decyzję.

Napisz do mnie, jeśli cokolwiek Ciebie zainteresowało w tym poście.
Jeżeli nawet nic Ciebie nie poruszyło, to udostępnij ten artykuł swoim znajomym, których być może ten temat zaciekawi.

Wiara w to, że możesz, powoduje to, że możesz.


Ks. Paweł - Tel. +48 727 941 458

Na Facebook:


Brak komentarzy: