Z KATECHIZMU KOŚCIOŁA
GRECKOKATOLICKIEGO "CHRYSTUS NASZA PASCHA"
615. Szacunek do ciała każdego zmarłego człowieka Kościół wyraża w czasie jego pogrzebu. Szczególnym szacunkiem Kościół otacza ciała sprawiedliwych wyniesionych do chwały ołtarza. Kiedy sprawiedliwy w czasie ziemskiego życia wzrasta u świętości, to Boża Łaska, którą on przyjmuje, przemienia i uświęca nie tylko jego duszę, ale również i ciało. Ciało, które podporządkowuje się duszy i wraz z duszą toczy walkę o świętość, także cieszy się chwałą po śmierci. Moszczi - jest to ciało zmarłego chrześcijanina, którego Kościół wyniósł do chwały ołtarza i zaliczył w poczet świętych. W czasie ogólnego Zmartwychwstania i w wieczności człowiek - z duszą i ciałem - będzie brał udział w komunii z Bogiem.
616. Jak Ciało Chrystusa jaśniało w przemienieniu, a jego odzież była źródłem
uzdrowienia dla chorej na krwotok (por. Mt 17, 2; 9,20), jak cień Piotra i
Chusta Pawła mogły uleczać (por. Dz 5, 15; 19, 12), tak i ciała świętych po ich
śmierci a także przedmioty, które były przez nich używane, mogą przekazywać
łaskę uzdrowienia, utwierdzać w wierze i wzmacniać wzrost duchowy tych, kto z
wiarą ich czci. "Bóg podzielił się z nami męczennikami. Sam wziął ich
dusze, a ciała pozostawił dla nas, aby ich święte kości nieustannie
przypominały nam o ich cnotach"[1].
"Moszczi świętych męczenników przepędzają złe demony, diabły trzęsą się
nie tylko przed Ukrzyżowanym, ale i przed relikwiami tych, którzy za Niego
oddali swoje życie."[2]
617. Słowo "moszczi" dla oznaczenia cielesnych czy nieulegających
rozkładowi ciał zmarłych sprawiedliwych pochodzi od słowiańskiego słowa moszcz - moc, potęga. Ona jest
wyrażeniem cudownej siły Bożego życia w słabości śmierci ludzkiej. Pismo Święte
wspomina o cudzie Bożej siły, którą przez moszczi proroka Bożego Elizeusza ożył
umarły (zob. 2 Krl 13, 21). Chrześcijanie już od pierwszych stuleci czcili
relikwie świętych, kiedy na grobach męczenników sprawowali Świętą Eucharystię,
która jednoczyła w Chrystusie żywych i umarłych. Te miejsca z pochowanymi w
nich relikwiami były uważane za święte, cenniejsze od wszelkiego ziemskiego
bogactwa. "Kto dałby mi dotknąć się do ciała Pawła, przylgnąć do jego
trumny i zobaczyć proch jego ciała. Ja chciałbym widzieć proch tych ust, za
pomocą których Chrystus wypowiedział wielkie i niewypowiedziane tajemnice,
widzieć proch jego rąk, które były w kajdanach, widzieć proch jego oczu, które
oślepły i przejrzały dla zbawienia świata, widzieć proch tych nóg, które
obeszły świat i nie zmęczyły się."[3]
618. Tradycja odprawiania Boskiej Liturgii na relikwiach świętych jest żywa w
Kościele do dzisiaj. W czasie konsekracji ołtarza, wkłada się do niego święte
relikwie - moszczi. Na ołtarzu kładzie się antymins (dosłownie zamiast stołu) -
płótno z wizerunkiem złożenia ciała Chrystusa do grobu, wraz z wszytymi
relikwiami i podpisem urzędującego
biskupa. Antymins jest symbolem jedności kapłana i wspólnoty parafialnej z
biskupem i dlatego bez niego nie można sprawować Boskiej Liturgii. Istnieje
także pobożny zwyczaj wkładania relikwii w ikony świętych czy kawałków rzeczy
osobistych, którymi posługiwali się święci za życia. VII Sobór Powszechny w 787
roku uroczyście potwierdził tradycję czci relikwii wraz z tradycją kultu ikon/
Bóg w różny sposób wysławia relikwie świętych: niektóre są nieniszczejące -
netlinni, inne - wydzielające pachnący olej - myrotoczywi (np. Świętego
Mikołaja, wielkiego męczennika Dymytria, ojców Kijowsko-Peczerskich). Kościół kultem
otacza także narzędzia męczeństwa świętych - kajdany apostoła Piotra,
wspomnienie 16/29 stycznia.
619. Chrześcijanie za wielkie wydarzenie uważali odnalezienie i przeniesienie
relikwii świętego do stałego miejsca ich kultu. Takim wydażeniem było
odnalezienie relikwii Świętego Męczennika Klemensa, Papieża (wspomnienie - 25
listopada / 8 grudnia), na Krymskim Chersonie i przeniesienie ich części przez
świętego Cyryla do Rzymu w IX wieku i przez świętego Włodzimierza w X wieku. Relikwiami
papieża Klemensa błogosławiono nowowybranych metropolitów kijowskich. W XI
wieku relikwie wydzielające pachnący olej świętego Mikołaja były przeniesione z
Mirry Likijskiej do włoskiego miasta Bari (święto "ciepłego Mikołaja"
9/22 maj). W Kijowsko-Peczerskim Pateryku wspomina się przeniesienie relikwii
świętego Teodozego Peczerskiego (14/27 lipca). W ciągu kilku stuleci
"wędrowały" relikwie świętego Jozafata, arcybiskupa Połockiego,
chowając je przed zbezczeszczeniem, aby w 1963 roku znalazły miejsce kultu i
czci w bazylice świętego Piotra w Rzymie.
620. Również w naszych czasach po wyniesieniu do chwały ołtarza licznych nowomęczenników
UKGK moszczi-relikwie niektórych z nich były przeniesione z miejsc pochówku do
miejsc kultu i czci. Pielgrzymki do tych miejsc, liczne uzdrowienia, których
pielgrzymi doznają dzięki modlitwie do sprawiedliwych czy dotykaniu do ich
moszczej-relikwi, są jeszcze jednym potwierdzeniem zwycięstwa Boga nad czasem i
przestrzenią cierpienia, chorobami i śmiercią. Te cuda dzieją się dzięki łasce
Ducha Świętego, przez wstawiennictwo sprawiedliwych i wiarę samych pielgrzymów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz