piątek, 1 kwietnia 2016

Kult relikwii 615-620


Z KATECHIZMU KOŚCIOŁA GRECKOKATOLICKIEGO "CHRYSTUS NASZA PASCHA"


615. Szacunek do ciała każdego zmarłego człowieka Kościół wyraża w czasie jego pogrzebu. Szczególnym szacunkiem Kościół otacza ciała sprawiedliwych wyniesionych do chwały ołtarza. Kiedy sprawiedliwy w czasie ziemskiego życia wzrasta u świętości, to Boża Łaska, którą on przyjmuje, przemienia i uświęca nie tylko jego duszę, ale również i ciało. Ciało, które podporządkowuje się duszy i wraz z duszą toczy walkę o świętość, także cieszy się chwałą po śmierci. Moszczi - jest to ciało zmarłego chrześcijanina, którego Kościół wyniósł do chwały ołtarza i zaliczył w poczet świętych. W czasie ogólnego Zmartwychwstania i w wieczności człowiek - z duszą i ciałem - będzie brał udział w komunii z Bogiem.

616. Jak Ciało Chrystusa jaśniało w przemienieniu, a jego odzież była źródłem uzdrowienia dla chorej na krwotok (por. Mt 17, 2; 9,20), jak cień Piotra i Chusta Pawła mogły uleczać (por. Dz 5, 15; 19, 12), tak i ciała świętych po ich śmierci a także przedmioty, które były przez nich używane, mogą przekazywać łaskę uzdrowienia, utwierdzać w wierze i wzmacniać wzrost duchowy tych, kto z wiarą ich czci. "Bóg podzielił się z nami męczennikami. Sam wziął ich dusze, a ciała pozostawił dla nas, aby ich święte kości nieustannie przypominały nam o ich cnotach"[1]. "Moszczi świętych męczenników przepędzają złe demony, diabły trzęsą się nie tylko przed Ukrzyżowanym, ale i przed relikwiami tych, którzy za Niego oddali swoje życie."[2]

617. Słowo "moszczi" dla oznaczenia cielesnych czy nieulegających rozkładowi ciał zmarłych sprawiedliwych pochodzi od słowiańskiego słowa moszcz - moc, potęga. Ona jest wyrażeniem cudownej siły Bożego życia w słabości śmierci ludzkiej. Pismo Święte wspomina o cudzie Bożej siły, którą przez moszczi proroka Bożego Elizeusza ożył umarły (zob. 2 Krl 13, 21). Chrześcijanie już od pierwszych stuleci czcili relikwie świętych, kiedy na grobach męczenników sprawowali Świętą Eucharystię, która jednoczyła w Chrystusie żywych i umarłych. Te miejsca z pochowanymi w nich relikwiami były uważane za święte, cenniejsze od wszelkiego ziemskiego bogactwa. "Kto dałby mi dotknąć się do ciała Pawła, przylgnąć do jego trumny i zobaczyć proch jego ciała. Ja chciałbym widzieć proch tych ust, za pomocą których Chrystus wypowiedział wielkie i niewypowiedziane tajemnice, widzieć proch jego rąk, które były w kajdanach, widzieć proch jego oczu, które oślepły i przejrzały dla zbawienia świata, widzieć proch tych nóg, które obeszły świat i nie zmęczyły się."[3]

618. Tradycja odprawiania Boskiej Liturgii na relikwiach świętych jest żywa w Kościele do dzisiaj. W czasie konsekracji ołtarza, wkłada się do niego święte relikwie - moszczi. Na ołtarzu kładzie się antymins (dosłownie zamiast stołu) - płótno z wizerunkiem złożenia ciała Chrystusa do grobu, wraz z wszytymi relikwiami  i podpisem urzędującego biskupa. Antymins jest symbolem jedności kapłana i wspólnoty parafialnej z biskupem i dlatego bez niego nie można sprawować Boskiej Liturgii. Istnieje także pobożny zwyczaj wkładania relikwii w ikony świętych czy kawałków rzeczy osobistych, którymi posługiwali się święci za życia. VII Sobór Powszechny w 787 roku uroczyście potwierdził tradycję czci relikwii wraz z tradycją kultu ikon/ Bóg w różny sposób wysławia relikwie świętych: niektóre są nieniszczejące - netlinni, inne - wydzielające pachnący olej - myrotoczywi (np. Świętego Mikołaja, wielkiego męczennika Dymytria, ojców Kijowsko-Peczerskich). Kościół kultem otacza także narzędzia męczeństwa świętych - kajdany apostoła Piotra, wspomnienie 16/29 stycznia.

619. Chrześcijanie za wielkie wydarzenie uważali odnalezienie i przeniesienie relikwii świętego do stałego miejsca ich kultu. Takim wydażeniem było odnalezienie relikwii Świętego Męczennika Klemensa, Papieża (wspomnienie - 25 listopada / 8 grudnia), na Krymskim Chersonie i przeniesienie ich części przez świętego Cyryla do Rzymu w IX wieku i przez świętego Włodzimierza w X wieku. Relikwiami papieża Klemensa błogosławiono nowowybranych metropolitów kijowskich. W XI wieku relikwie wydzielające pachnący olej świętego Mikołaja były przeniesione z Mirry Likijskiej do włoskiego miasta Bari (święto "ciepłego Mikołaja" 9/22 maj). W Kijowsko-Peczerskim Pateryku wspomina się przeniesienie relikwii świętego Teodozego Peczerskiego (14/27 lipca). W ciągu kilku stuleci "wędrowały" relikwie świętego Jozafata, arcybiskupa Połockiego, chowając je przed zbezczeszczeniem, aby w 1963 roku znalazły miejsce kultu i czci w bazylice świętego Piotra w Rzymie.

620. Również w naszych czasach po wyniesieniu do chwały ołtarza licznych nowomęczenników UKGK moszczi-relikwie niektórych z nich były przeniesione z miejsc pochówku do miejsc kultu i czci. Pielgrzymki do tych miejsc, liczne uzdrowienia, których pielgrzymi doznają dzięki modlitwie do sprawiedliwych czy dotykaniu do ich moszczej-relikwi, są jeszcze jednym potwierdzeniem zwycięstwa Boga nad czasem i przestrzenią cierpienia, chorobami i śmiercią. Te cuda dzieją się dzięki łasce Ducha Świętego, przez wstawiennictwo sprawiedliwych i wiarę samych pielgrzymów.


[1] św. Jan Chryzostom, Pochwała męczennikowi Julianowi, 4.
[2] św. Jan Chryzostom, Pochwała świętemu apostołowi Pawłowi, Homilia 4.
[3] św. Jan Chryzostom, Antologia różnych homilii. Homilia 30: Słowo o pochwale świętemu apostołowi Pawłowi.

Brak komentarzy: